czwartek, 13 lutego 2014

Kobieta zmienną jest- wielki powrót

Hej! Tak jak widać w tytule wracam, za bardzo przywiązałam się do tego bloga, no dobra okazało się, że mam 10 obserwatorów. Mało, ale i tak się cieszę. Aktualnie kończą mi się ferie nad czym ubolewam. Ten post będzie krótki, ale na koniec chce napisać coś nie o blogu, ale po prostu coś komuś przekazać. Nie mam już pojęcia jak do tej osoby dotrzeć, czuję się zdradzona. Mam nadzieję, że to przeczyta i jeśli jej na mnie zależy to da znak życia. To koniec tego posta, jutro kolejny

2 komentarze:

  1. Nie życzę sobie, żebyś na swoim blogu opisywała nasze prywatne sprawy. Jeszcze oczywiście św. Marta zrobiła ze mnie tą złą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Okej ja się nie chcę kłócić, ale Sandra na swoim blogu zrobiła to samo... a jej nic nie powiedziałaś poza tym w tym czasie po prostu chciałam się z Tobą skontaktować a to jest trudne jak ktoś ignoruje wszystkie wiadomości

    OdpowiedzUsuń