niedziela, 16 marca 2014

Nadzieja w moim życiu

Hej! Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam co sądzą o nadziei. Często mówi się, że nadzieja umiera ostatnia, ale też, że nadzieja matką głupich. Ja osobiście nie zgadzam się z tym drugim powiedzeniem, ponieważ nadzieja jest rzeczą bardzo dobrą. Ona daję nam siłę by przetrwać w trudnych chwilach, bo kiedy mamy nadzieję to wierzymy w lepsze jutro. Bez nadziei prawdopodobnie nic by nie było, ludzie ciągle nie zeszli by z drzew a teraz pewnie zamiast wygodnego laptopa pisałabym na kartce. Nadzieja jest motorem napędowym całej naszej cywilizacji. Nie wolno nam jej zatracać, bo nie damy rady żyć w tym świecie. Staniemy się kopią tych ludzi, którzy żyją szarością i rutyną nie mając żadnych planów. A wy co sądzicie o nadziei? Jakie ważne chwile i trudne chwile udało się Wam dzięki niej przetrwać?

piątek, 14 marca 2014

Top 5 ulubionych seriali

Hej! Dziś postanowiłam Wam przedstawić moje ulubione seriale :
1. Podium nieodwołalnie zajmuje Ranczo. Naprawdę kocham ten serial i wbrew jego komediowemu zabarwieniu często się przy nim wzruszam. Ma genialnie zrobione sceny miłosne, z czymś tak dobrym dawno się nie spotkałam.

2. Barwy szczęścia- taki typowy tasiemiec o miłości i pracy, ale ma w sobie to coś. Dobre aktorstwo i dużo śmiesznych scen. Bardzo lubię Martę z Arturem i podoba mi się Ernestr
3. Przygody Merlina-bardzo serial fantastyczny i chociaż dopiero zaczęłam oglądać to już mnie wciągnął
4. Na dobre i złe- powiem tyle Wiki i Falkooo <3
5. Pierwsza miłość- bardzo lubię pary i aktorów. Scenarzyści mają fajne pomysły

sobota, 8 marca 2014

Carpe diem

Hej! Dzisiaj chciałam Wam trochę napisać o podejściu do życia, które ja reprezentuję. Zacznę od tego, że zawsze byłam osobą pozytywną i uśmiechniętą, ale nie było idealnie. Bardzo często się wtedy stresowałam i zmieniałam dla innych. Potrafiłam być zła, nieszczęśliwa z kimś, ale dawałam mu się niszczyć. Potem jednak poszłam do 6 klasy i nagle stwierdziłam, że być samemu ze sobą to nie takie złe, że ważnym jest by zadowalać również siebie. Teraz gdy wspominam ten czas pamiętam jaka wtedy byłam szczęśliwa. Teraz też jestem. W tym miejscu powinnam zacząć Wam pisać,że trzeba cieszyć się każdą chwilą, chwytać dzień itd jednak tego nie zrobię . Wiem przecież jak trudno jest się cieszyć gdy kłócisz się z przyjaciółką i kiedy brakuje Ci kogoś bliskiego. W takich momentach warto oddać się smutkowi by potem znów być radosną. Dziewczyny, spójrzmy na naszych kolegów, przyjaciół, sympatię czy chłopacy tak bardzo się przejmują? Nie! Co się stało to się nie odstanie. A dziś zachęcam Was podejdzcie do lustra i uśmiechnijcie się do siebie

czwartek, 6 marca 2014

Zmiany

Hej! Po wielu próbach napisania posta w stylu mojego bloga zakończonych porażkami doszłam do wniosku,że nie jestem typową dziewczynką w różu, która kocha przez 15 linijek opowiadać o ulubionej szmince. Mam przynajmniej wrażenie, że jestem kimś więcej. Chce się rozwijać. A rozwój czasem oznacza ewolucję. Czas na zmiany! Jeśli chcecie wiedzieć o co mi chodzi zajrzycie na kanały wobecobiektywu czy szalonazuzia. W końcu nazwa mojego bloga to być sobą nie zaszkodzi. Jeśli ktoś nie akceptuje w pełni mojego charakteru, tego, że mam humory i potrafię być wredna to znaczy, że nigdy nie był moim przyjacielem. Zapraszam więc na zupełie odmienionego bloga postaram się często pisać posty i postaram się o nowy wygląd bardziej adekwatny do nowej mnie.

czwartek, 13 lutego 2014

Kobieta zmienną jest- wielki powrót

Hej! Tak jak widać w tytule wracam, za bardzo przywiązałam się do tego bloga, no dobra okazało się, że mam 10 obserwatorów. Mało, ale i tak się cieszę. Aktualnie kończą mi się ferie nad czym ubolewam. Ten post będzie krótki, ale na koniec chce napisać coś nie o blogu, ale po prostu coś komuś przekazać. Nie mam już pojęcia jak do tej osoby dotrzeć, czuję się zdradzona. Mam nadzieję, że to przeczyta i jeśli jej na mnie zależy to da znak życia. To koniec tego posta, jutro kolejny

środa, 12 lutego 2014

Zawieszam

Hej. Po długich przerwach i obietnicach, że będę regularnie pisać zawieszam bloga.Wiem, że kiedyś wrócę do tego, ale myślę, że zrobię to wtedy kiedy w moim życiu będzie się więcej działo. Było fajnie mieć tego bloga, ale jego czas się skończył. Zastanawiałam się ostatnio nad założeniem bloga z opowiadaniami, ale nie wiem czy dam radę, bo niedługo kończą mi się ferie.

sobota, 11 stycznia 2014

Moje postanowienia noworoczne

1. Ćwiczyć,chociaż 15 minut dziennie i ogółem chciałabym sobie wyćwiczyć lepszą formę. Może napiszecie mi w komentarzach dobre ćwiczenia ?
2. Być sobą i dla nikogo się nie zmieniać. Nie ważne jak ważny miałby być ten ktoś nie jest nas warty jeśli nie akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy
3. Być bardziej śmiałą i otwartą na nowe znajomości i propozycję, żeby ten rok był bardziej spontaniczny a mniej zaplanowany
4. Poprawić częstotliwość dodawania postów, bo trochę się z tym opuściłam

Aktualnie siedzę sobie i słucham muzyki. Ogółem uroki weekendu. Jutro spodziewajcie się podsumowania roku 2013 :>