niedziela, 8 grudnia 2013

Niekosmetyczni ulubieńcy miesiąca

1. Książka-w tym miesiącu dużo czytałam. Głownie były to książki o życiu nastolatek. Niekwestionowanym ulubieńcem jest więc Ala Makota. Przeczytałam jeszcze Igrzyska śmierci,ale na blogu pojawi się osobna recenzja
2. Serial- dzień w dzień o godzinie za 5 szósta siadałam przed telewizorem by obejrzeć... Ranczo. Naprawdę bardzo wciągnął mnie ten serial
3. Aplikacja na telefon. W tym miesiącu moim lekkim uzależniem był Pou
4. Przysmak- za sprawą paczki z pracy mojego Taty pokochałam rafalelki
5. Napój- wygrywa ciepła herbata. Kiedy wiatr jest za oknem naprawdę lubię popijać herbate
6. Ulubiony moment- wszystkie chwile spędzone z przyjaciółmi
Chciałabym przeprosić za długą przerwę i obiecuję że od dziś posty będą pojawiać się regularnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz